wtorek, 19 marca 2013

Tramwaj w Gliwicach? Tak, to nadal możliwe...

Juz niebawem zostanie przedstawiony Państwu pomysł planu przywrócenia komunikacji tramwajowej w Gliwicach, oparty na...
i tutaj pojawi sie pewna niespodzianka. :-)
Autorzy poprzedniego projektu z 2009/2010 roku podnosili postulat stworzenia konkurencyjnej dla Tramwajów Śląskich, spółki "Tramwaje Gliwickie".
Dzisiaj okazuje się, że ten pomysł jest coraz bardziej realny... szczegóły nowego pomysłu juz niedługo...
Tymczasem zapraszam do zapoznania się z pierwszym etapem przywrócenia i rozbudowy komunikacji tramwajowej w mieście Gliwice.

poniedziałek, 10 września 2012

"Ależ proszę Pani, ta wioska to jednak Gliwice"

Jakieś 2 tygodnie temu miałem wątpliwą okazję czekać na międzynarodowym przystanku autobusowym w Gliwicach – jeżeli ktoś z Państwa nie wie gdzie to jest to już wyjaśniam… z ul. Toszeckiej za drogą DK88 skręcamy w lewo w ul. Pionierów i tam mamy do przejścia lub przejechania jakieś 300 metrów, a następnie tuż za przystankiem autobusowym figurującym na planie KZK GOP jako „Wabis” (nie wiadomo od czego ta nazwa) skręcamy w prawo w taką dość wąską i nieoznaczoną bramę… wygląda jak parking dla TiRów albo zepsutych ciężarówek… Jeżeli ktoś przejedzie – nie ma problemu – 20 metrów dalej jest rondo – zatem można poczuć się przez chwilę jak na karuzeli  i spokojnie zawrócić…  po 20 metrach skręcamy tym razem - w lewo w tę samą bramę.

Dobrze, zatem jesteśmy na przystanku PKS międzymiastowym i międzynarodowym. Nie za bardzo miałem gdzie zostawić auto… akurat płatny parking był cały zajęty, zatem postanowiłem zostawić cztery kółka na pobliskim parkingu przy działkach…
Wysiadłem z samochodu i ruszyłem w kierunku przystanku. Nagle zauważyłem, że na przystanku autobusowym przy działkach stoi jakaś starsza kobiecina z walizką, reklamówką i czymś tam jeszcze… zaczęła mnie wołać, zatem podszedłem

- Panie kochany, bo ja przyjechałam do wnuczka na urodziny zrobić mu niespodziankę i chciałam wysiąść w Gliwicach, a kierowca wysadził mnie na jakiejś wiosce…
Na mojej twarzy pojawił się uśmiech od ucha do ucha:
- Ależ, proszę Pani, ta wioska to jednak Gliwice.

Zaczęła mi opowiadać, że stoi tak już w tym upale ponad 20 minut i nie ma żadnego autobusu. Zapytałem, gdzie wnuczek mieszka. Okazało się, że na Zatorzu i ona zawsze szła sobie do niego na piechotę sprzed dworca PKP, gdzie zawsze był przystanek PKS.
Tyle sytuacja sprzed dwóch tygodni. Ale zdanie, które wypowiedziała tylko potwierdziło to, co ja sam ostatnio myślę o swoim mieście. Przed II wojną światową Gliwice miały stanowisko miejskiego architekta – dbał on nie tylko o właściwe zagospodarowanie przestrzeni miejskiej, ale również o to, żeby budowane obok siebie dwie kamienice były zbudowane w podobnym stylu, aby była zachowana jakaś jedność stylu i kompozycji, czego dzisiaj pięknym przykładem jest właśnie dzielnica Zatorze… można wręcz rzec doskonale wkomponowana w organizm miejski.

Dziś w Gliwicach – mam takie wrażenie – o wszystkim decydują „właściciele prywatnych kamienic”. Ul. Witkiewicza cały czas była jednokierunkowa – nagle gdy powstało „Forum” stała się dwukierunkowa, a sygnalizację świetlną jak i skrzyżowania przebudowano tak, aby jak najlepiej można było dotrzeć do marketu. Nie wiem czy chodzi tu bardziej o interes mieszkańców czy klientów???
Podobnie z ul. Toszecką na wysokości zdaje się – nie jestem do końca pewien – ale zamkniętego dla ogółu ludności naszego miasta sklepu handlu hurtowego „Selgros” (chyba mogą w nim zaopatrywać się jedynie firmy, restauracje itd.) – zakazy skrętu, wjazdu, jednokierunkowe ulice i trochę wąskie jak na taką ulicę jak Toszecka rondo… a wszystko ze względu na klientów „Selgrosa”, a nie okolicznych mieszkańców.

Zresztą z tym „Selgrosem” to też mam pewne wątpliwości – na tzw. planie rewitalizacji okolic centrum dworca PKP z około 2008 roku, która dostępna była na stronach UM Gliwice oraz w tygodniku „Nowiny Gliwickie” na obszarze dawnej zajezdni autobusów PKS ewidentnie widnieje coś w stylu hipermarketu… skąd UM w 2008 roku o tym wiedział, że niby PKS będzie ten teren sprzedawać i to akurat z przeznaczeniem na hipermarket??? Hhhmmm… Potem, bodajże w 2011 roku Pan Prezydent dementował pogłoski i tłumaczył, że ten teren należał do PKS, a nie do miasta… no ale przecież to miasto sporządziło plan rewitalizacji w 2008 roku…  Czy zamiana czynnej zajezdni autobusów PKS na hipermarket to rewitalizacja??? Nie wiem… ale bez komentarza.
Oczywiście – nie jestem architektem, nie jestem urbanistą, ale architektura jest moją pasją, zatem staram się od czasu do czasu uczestniczyć w różnych konferencjach poświęconych tej tematyce… Dwie z nich traktowały właśnie o Gliwicach. Powiem tak – w moim odczuciu – architekci i urbaniści nie zostawili suchej nitki na tym, co wyrabiano w Gliwicach w okresie komunizmu, ale również za czasów wolności, których ogrom lat przypadł na rządy obecnego Pana Prezydenta.

Mam wrażenie, iż w Gliwicach obecnie brak jakiejkolwiek koncepcji miasta, zarówno jeżeli chodzi o zabudowę, komunikację miejską, kulturę, szkolnictwo i wiele, wiele innych dziedzin życia, które tworzą organizm zwany miastem.
Kilka słów na temat komunikacji… Nie tak dawno z wielkim hukiem i pompą otwierano wiadukt , zwany nie wiedzieć czemu estakadą. Cóż… wszystko fajnie tylko szkoda, że taka wąska ta „estakada”… dodatkowo – no ale czemu się dziwić… każdy rządca miasta moim zdaniem powinien mieć jakąś wizję… Przed laty budowano drogę, która połączyła „Tesco”, Zakłady Opla z ul. Portową… Chyba wtedy należało już pomyśleć o stale narastającym ruchu, niewydolnym układzie komunikacyjnym północnej części miasta opartym głównie na ul. Toszeckiej i przedłużyć ul. Edisona do os. Kopernika – na Portowej aż prosi się o rondo zamiast tego dziwacznego zygzaka z pierwszeństwem dla aut jadących na wprost Portową – w pewnych godzinach główny ruch idzie ul. Edisona i „estakadą”… Rondo rozwiązałoby sprawę – no ale nikt wtedy o tym nie pomyślał, bo mam takie wrażenie, że u nas buduje się coś na teraz, a nie na lata do przodu, biorąc pod uwagę różne czynniki, chociażby rozbudowę miasta w konkretnym kierunku lub narastające natężenie ruchu oraz niewydolność obecnych arterii komunikacyjnych.

Za jakiś czas zostanie zamknięty wiadukt nad torami na DK88… cały ruch zostanie przeniesiony na osiedle Kopernika, „estakadę” i dalej na Portową, zatem tak wspaniała arteria, która miała być wybawieniem od korków… nie spełni swojej roli. Przebudowywano kiedyś DK88 na wysokości „Areny” – moim zdaniem należało pomyśleć o tym, żeby były po dwa pasy ruchu w jednym kierunku… nie pomyślano niestety, a miejsca przecież bardzo dużo. Można było wtedy zrobić remont wiaduktu… ale nie zrobiono. Zabrakło perspektywicznego myślenia.
Ludziom uświadamia się, że rozwiązaniem wszystkiego będzie DTŚ… ale logicznie i zdrowo myślący człowiek powinien zadać sobie pytanie – dobrze, średnicówka tak, ale gdzie obwodnica, która rozładuje ruch ze średnicówki??? A w Gliwicach średnicówka nie będzie trasą przelotową tylko tutaj będzie się kończyć… Pytanie inne – kto dziś buduje w środku, w ścisłym centrum miasta, drogę o parametrach autostrady??? Byłem miesiąc temu w Bielsku Białej… w ciągu 5-10 lat rozwiązano tam wszystkie problemy komunikacyjne miasta – zbudowano drogi ekspresowe, pełniące rolę obwodnicy…

Nasz Pan Prezydent rządzi blisko 20 lat i nie potrafię dostrzec – może to prawda, że muszę iść do okulisty – chociażby tylko znamion rozwiązania tego problemu…

Kolejna sprawa komunikacja miejska. O tym pięknie mówili na konferencji urbaniści – po prostu trzeba wybrać konkretny model komunikacji w mieście – albo stawiamy na transport zbiorowy albo dajemy szansę każdemu korzystać z jego własnego auta. Powiem tak – gdyby w Gliwicach sprawnie działała komunikacja miejska, gdyby ona była przemyślana, gdyby dostosowano trasy autobusów, które od czasów niepamiętnych jeżdżą tymi samymi ulicami… no tak, ale co może Pan Prezydent? Otóż – nic. Gdyby go o to zapytać, podejrzewam, że odpowiedź byłaby identyczna jak z „właścicielami prywatnych kamienic”… na terenie Gliwic komunikację miejską przecież organizuje KZK GOP J no ale… ale organizacja komunikacji, przystanki itd. to domena władz samorządowych… przynajmniej tak mówi ustawa.
Co miesiąc  w swoim budżecie muszę zarezerwować ok. 500 zł na paliwo do auta – wolałbym jeździć komunikacją miejską… ale jeżeli na jednym z przystanków aż 4 linie jadą jedna po drugiej, a potem przez pół godziny nic… jeżeli z Placu Piastów w kierunku Łabęd trzeba niekiedy czekać na autobus nawet ok. 40 minut… czas też jest cenny i nie zawsze mogę sobie pozwolić na jazdę przez ok. 1,5 godziny… wolałbym zapłacić te 102 złote i mieć spokój, ale co mi z tego, że zrezygnuję z auta, jeżeli nie jestem w stanie dotrzeć na czas i na dojazdy dziennie tracę nawet do 3 godzin???

Kultura. Od jakiegoś czasu mieszkańcy Łabęd zaczęli głośno domagać się rozwiązania kwestii Domu Kultury. No i władze miasta problem rozwiązały… tylko jak zwykle byle jak i po najmniejszej linii oporu. Otóż, nie wszyscy mieszkańcy Gliwic wiedzą, że w Łabędach istniał Dom Kultury ze sceną obrotową – podobno jedną z nielicznych w Polsce. W czasach jedynej słusznej idei Domem Kultury opiekował się bodajże BUMAR Łabędy… no ale czasy komunistycznej ekonomii się skończyły – Dom Kultury sprzedano… była tam „Biedronka”. Ktoś kto ostatnio był w środku mówił mi, że scena jest w niezłym stanie i w sumie jakiś tam remont i byłoby OK.
Ciekaw jestem czy miasto w ogóle podjęło jakieś działania na rzecz odkupienia tegoż Domu Kultury??? Nie wiem, ale wiem, że zabrano pobliskiej szkole boisko sportowe i miasto buduje coś w zamian – jakąś namiastkę  - centrum kulturalno – rekreacyjne…

W istniejącym budynku dawnego Domu Kultury mógłby z powodzeniem działać teatr, kino, można byłoby zagospodarować ogromną przestrzeń dla dzieci i młodzieży na przeróżne zajęcia i warsztaty… wątpię by ta wspomniana przeze mnie namiastka budowana na boisku szkolnym miała takie możliwości… także znowu zamiast czegoś fajnego mamy po prostu „coś”…

Szkolnictwo. Obecnie jesteśmy w fazie likwidacji szkół – cóż, niedawno szedłem sobie w Parku Chorzowskim na Zatorzu i patrzę, a obok placu zabaw ogromna dziura… kiedyś było tam przedszkole. Dziś nie ma nawet fundamentów… wszystko z ziemi wybrano. W Gliwicach jest ogromny problem z przedszkolami… kiedyś, nie tak dawno była faza ich likwidacji… a skutki tego dzisiaj aż nazbyt rodzice odczuwają - gdy muszą wozić swoje pociechy do odległych dzielnic... bo na ich terenie kiedyś były "nierentowne" przedszkola, a dziś nie ma miejsc... bo nie ma przedszkoli.

Pan Prezydent chodził do klasy, w której było 40 osób. No ja też chodziłem i co z tego. Kiedyś – było kiedyś – a teraz jest teraz. Dzisiaj prowadzenie lekcji w klasie, która liczy ponad 25 osób graniczy z cudem… ADD, ADHD, Aspergery i inne dobrodziejstwa naszej rozwijającej się cywilizacji coraz częściej dotykają dzieci i młodzież. Reforma edukacji miała iść właśnie w tym kierunku – małe klasy, ale o wyższym poziomie…
Wystarczy przejechać się do sąsiedniego Zabrza i porozmawiać z tamtejszymi nauczycielami – jeżeli jedyną odpowiedzią jest zdanie: „Jak się Panu nie podoba Panie Piotrze, to proszę przenieść się do Zabrza” to znaczy, że w Gliwicach jest źle…

Podium – nie no fajna sprawa, pewnie byłbym nawet ZA, ale… nie trzeba być magistrem ekonomii, żeby wiedzieć, że ta inwestycja się nie zwróci i będzie deficytowa… to ja już wolałbym dokładać pieniądze do szkół, przychodni, szpitali, komunikacji miejskiej niż utrzymywać takiego molocha… Proszę zauważyć miasta takie jak Wrocław, Poznań czy Gdańsk, o czym mówiono w mediach mają problemy ze stadionami, które zostały zbudowane na Euro 2012… w Hiszpanii po kilku latach okazało się, że taniej było takie stadiony rozebrać, niż utrzymywać…
Często słyszę przeróżne opinie i argumenty, które doprowadzają mnie do łez – tak, z jednej strony są moim zdaniem śmieszne, a z drugiej chyba należy płakać, że powtarzają je ludzie, którzy uważają siebie za osoby inteligentne…

Argument nr 1 – Nie ma odpowiedniego kontrkandydata. Przepraszam bardzo, ale w mieście takim jak Gliwice żyje więcej osób niż tylko Pan Prezydent. Zastanawiam się, no bo jesteśmy tylko ludźmi, gdyby tak Panu Prezydentowi coś się stało – życzę oczywiście dużo zdrowia, ale różnie to bywa – i miałby jakiś wypadek, czy też zdarzyłaby się sytuacja, w której nie mógłby pełnić swego urzędu – czy w tym przypadku należy zburzyć Gliwice, zaorać, postawić krzyż i napisać „tu były Gliwice, odeszły wraz ze swoim Prezydentem”??? W 1997 roku Pan Prezydent Zygmunt Frankiewicz rządził Gliwicami już zdaje się, że 4 lata – to były piękne czasy – chyba Jego najlepsza kadencja… I nagle jakiś nikomu szerzej nieznany Jerzy Buzek, Gliwiczanin został Premierem polskiego rządu… Jak słyszę, że nie ma nikogo innego, to przypomina mi się sytuacja z Białorusi i Rosji – tam też ludzie nie wyobrażają sobie nikogo innego… ten argument obraża inteligencję wielu osób, w tym również mnie.

Argument nr 2 – Nowy Prezydent nie będzie miał takiego doświadczenia. No litości – każdy kiedyś coś zaczynał i dopiero musiał pokazać na co go stać – obserwując kadencje przeróżnych polityków na różnych szczeblach władzy coraz częściej dochodzę do wniosku, że najlepszą była ZAWSZE pierwsza kadencja… czyli ta, w której osoba dopiero nabierała doświadczenia. Kolejne to już… moim zdaniem bylejakość, kolesiostwa i układy… a skoro ktoś posiada doświadczenie, to dlaczego popełnia tyle błędów? Kwestia likwidacji przedszkoli – powinna moim zdaniem – dać odpowiednie wnioski na przyszłość a propos likwidacji szkół. Teraz brak przedszkoli – za chwilę będzie brak szkół. I te, które zostaną sprzedane oczywiście zasilą budżet miasta, ale być może za chwilę trzeba będzie wydać 3 albo i wiele razy więcej na zbudowanie nowych… po co wyważać otwarte drzwi???

Argument nr 3 – wydaje mi się, że w Gliwicach coś niedobrego się dzieje… no weźmy chociażby sprawę tramwaju – ileż tu było nadużyć, manipulacji, krętactwa… Obserwowałem tę sprawę od początku, skanowałem wiele dokumentów i wypowiedzi Pana Prezydenta… no co ja mam myśleć o czymś co w chronologii wyglada tak:
- pojawia się jakiś tajemniczy komitet 3 – 8 osób, które domagają się likwidacji tramwaju i piszą do Pana Prezydenta
- 2008 – rzecznik Prezydenta ogłasza Gliwiczanom – budujemy nową linię tramwajową

- 2008 wrzesień – rzecznik Prezydenta mówi o tym, że jacyś mąciciele straszą, że będzie likwidacja tramwaju i że to jest kłamstwo – nikt nie będzie go likwidować
- 2008 grudzień /2009 styczeń – miasto otrzymuje pakiet akcji TŚ bez których podobno czegoś tam nie mogło zrobić, chodziło o inwestycje itd.

- 2009 kwiecień – odbywa się burzliwa debata tramwajowa
- 2009 czerwiec – sierpień ok. 20 000 Gliwiczan chce odwołania Prezydenta w związku z likwidacją tramwaju… dochodzi do referendum – zbyt mała frekwencja powoduje jego nieważność, ale 90% biorących udział opowiedziało się za odwołaniem….

I tak sobie myślę – te 3 – 8 osób miało więcej do powiedzenia niż ok. 20 000 ludzi… Wybaczcie.
Inna rzecz. Gliwiczanie walczyli o to, żeby TiRy nie wjeżdżały do miasta – ogłoszono wszem i wobec, że mamy sukces – w pewnych godzinach TiRy nie będą wjeżdżać… była Telewizja – sukces!!! Okazuje się jednak, że wydano ok. 2100 pozwoleń na wjazd Tirów w godzinach zakazu… nie dziwię się – skoro bez jakiegoś trywialnie mówiąc „pomyślunku” w centrum miasta zbudowano hipermarkety… firmy logistyczne itd., itd… to przecież każdy ma prawo wjazdu do swojej firmy… brak perspektywicznego myślenia… no i w sumie tak wyprowadzono TiRy z miasta, że i tak jeżdżą zgodnie z prawem w czasie zakazu wjazdu… 2100 pozwoleń!!! A nie jestem pewien, bo się na tym nie znam – czy pozwolenie jest na firmę czy na konkretny samochód???
Oczywiście – było i wiele wspaniałych momentów prezydentury Pana Frankiewicza i szczerze mówiąc doceniam Jego wkład w nasze miasto… - ale od jakiegoś czasu coś złego się dzieje…
Jeżeli Jego najbliższy współpracownik opłacany za pieniądze Gliwiczan działa wbrew Gliwiczanom prowadząc stronę „STOPREFERENDUM” i wypisując tam jakieś nieładne rzeczy… i Pan Prezydent to toleruje, skoro – z tego co wiem – cytuje wypowiedzi „Wojtka” na swojej stronie… no to – proszę o wybaczenie… Było fajnie – zrobiło się nietajnie – CZAS NA ZMIANĘ.
I tak mógłbym pisać i pisać i pisać… Kiedyś byłem gorącym zwolennikiem Pana Prezydenta Zygmunta Frankiewicza. Byłem – to czas przeszły.

Przepraszam Wszystkich, którzy poczuli się dotknięci tym, co napisałem, w tym również, a może przede wszystkim samego Pana Prezydenta Zygmunta Frankiewicza, ale jako wolny człowiek mam prawo do własnej opinii i własnego zdania – jest ono takie a nie inne i nie dlatego, że sympatyzuję w Gliwicach z PiS i PO… Nie, staram się być po prostu człowiekiem myślącym, umiejącym wyciągać właściwe wnioski na podstawie obserwacji, zdrowego rozsądku itd.
Jeżeli w którymś momencie napisałem nieprawdę, to uprzejmie proszę o skorygowanie moich błędnych informacji – każdy człowiek ma prawo się pomylić, ale nie powinien trwać w błędzie.

Tyle.
Pozdrawiam.

Piotr Uniowski


Dopisek z dnia 11 września 2012 roku:

Argument nr 4 - Referendum to zbyt droga awantura.

Otóż nie - to zwykła, przewidziana prawem procedura - zastanawiam się nawet, czy Pan Prezydent nie powinien brać w niej większego udziału - nie mówię tu o działaniach Pana Marka Jarzębowskiego, bardzo słynnego od lat rzecznika... ale chodzi o fakt poinformowania mieszkańców miasta o referendum - nie wiem... aż tak mocno w ustawie nie siedzę, ale... no dobrze zapytam przewrotnie - skoro referendum to taka droga awantura to po co organizować wybory - one też są drogie, a wiadomo, że i tak wygra jeden jedyny najlepszy kandydat. Zatem - zróbmy wybory raz - wybierzmy jednego człowieka, najlepiej z prawem dziedziczenia władzy przez potomków i będziemy mieli same oszczędności. Przepraszam, to takie troche cyniczne... ale dokładnie tak samo jak argument o drogiej awanturze - wszak to normalna przewidziana prawem zwyczajna procedura.

poniedziałek, 29 listopada 2010

Propozycja rozbudowy komunikacji tramwajowej w Gliwicach

Na przełomie marca i kwietnia 2010 roku miałem zaszczyt brać udział wraz z kilkoma fachowcami w dziedzinie komunikacji miejskiej w projekcie rozbudowy linii tramwajowych w Gliwicach (dlatego ujęta jest jeszcze nienaruszona linia tramwaju nr 4).

Poniżej za zgodą autorów przedstawiam efekty pracy, które w chwili obecnej poddawane są krytycznej analizie.

Najpierw przygotowane rysunki w wariancie nr 3 (najbardziej rozbudowanym):

 Przebieg linii tramwajowych w Gliwicach


 Proponowany układ torów w centrum Gliwic


 Układ torów w okolicy ul. Nowy Świat (wersja 1)


 Układ torów w okolicy ul. Nowy Świat (wersja 2)


Mozliwości dalszej rozbudowy projektowanych linii tramwajowych


3. Uwagi i założenia do planu rozbudowy komunikacji tramwajowej w Gliwicach.



3.1.         Rozbudowa sieci tramwajowej w Gliwicach została oparta o priorytet budowy torowisk wydzielonych – prowadzenie trakcji w jezdni stało się jednak nieuniknione w niektórych miejscach (ul. Wyszyńskiego – ul. Akademicka, fragment ul. Dworcowej, fragment ul. Jana Pawła II, ul. Kościuszki i fragment ul. Gen. Andersa) – odcinki te nie przekraczają jednak 10% długości nowych torowisk i są czymś normalnym w centrach miast, gdzie linie tramwajowe się krzyżują.
3.2.         W opracowaniu wzięto pod uwagę fakt budowy Drogowej Trasy Średnicowej w dotychczas planowanym śladzie.
3.3.         Przykładem innych polskich miast – Warszawy i Krakowa, wzięto pod uwagę budowę parkingów w systemie „Park&Ride” przy kilku pętlach tramwajowych jak również budowę centrów przesiadkowych tramwaj/autobus, co pozwoli skrócić i uatrakcyjnić ofertę przewozową linii autobusowych.
3.4.         Założono konieczność  wybudowania toru technicznego łączącego ul. Dworcową z ul. Zwycięstwa przez ul. Dolnych Wałów w dawniej istniejącym śladzie.
3.5.         W celu poprowadzenia komunikacji tramwajowej w kierunku os. Kopernika i Łabęd postanowiono założyć wybudowanie osobnego wiaduktu tramwajowego nad torami kolejowymi wzdłuż dotychczasowego wiaduktu na ul. Bohaterów Getta Warszawskiego oraz poprowadzenie linii śladem torów kolejowych na bazie istniejącej infrastruktury planowanej w latach 80 XX wieku dla „Kolejowego Ruchu Regionalnego”.
3.6.         Ze względu na brak właściwej koncepcji urbanistycznej miasta Gliwice w latach 1945 – 1989 oraz dość swobodną zabudowę, zrezygnowano z planów doprowadzenia linii tramwajowej do os. Obrońców Pokoju – wiązałoby się to z wysokimi kosztami budowy i licznymi wyburzeniami. Obecnie można byłoby zrealizować połączenie w kierunku Żernik ul. Tarnogórską.
3.7.         W celu doprowadzenia linii tramwajowej na ul. Tarnogórską, co przy obecnym układzie urbanistycznym tej dzielnicy jest problemem,  proponuje się skorzystanie ze starych niemieckich planów budowy tejże linii – z mostu na ul. Zabrskiej tramwaj jedzie prosto na ul. Poniatowskiego (jest dość szeroka dlatego można ułożyć torowisko w jezdni lub zwęzić jezdnię, aby utworzyć torowisko wydzielone z jednej strony ulicy), na wysokości skrzyżowania ul. Poniatowskiego i ul. Okrzei torowisko wpisuje się w pas zieleni miedzy dwiema nitkami ul. Poniatowskiego (na wysokości targowiska konieczne jest poszerzenie jezdni kosztem targowiska, aby tory tramwajowe mogły znajdować się dalej pośrodku dwóch nitek jezdni), - Skowrońskiego (jezdnię należy poszerzyć zaś torowisko znajdowałoby się pośrodku), na skrzyżowaniu Skowrońskiego i Tarnogórskiej tramwaj skręca w prawo całkowicie na lewą stronę ul. Tarnogórskiej (na ul. Tarnogórskiej można zbudować torowisko wydzielone kosztem przesunięcia i zwężenia pasów ruchu, co wiązałoby się ze zmniejszeniem ruchu tranzytowego na ul. Tarnogórskiej, przy założeniu budowy obwodnicy oraz centrum przesiadkowego tramwaj / autobus oraz parkingu w systemie PARK&RIDE)
3.8.         Założono również konieczność wybudowania nowego wiaduktu drogowego łączącego ul. Chorzowską z ul. Zabrską, w linii prostej nad torami kolejowymi – tak jak było to pierwotnie przewidziane w planach niemieckich, w ten sposób można uzyskać przejazd przez Gliwice z pominięciem ścisłego centrum - przejazd samochodem z ul. Chorzowskiej następuje przez nowy wiadukt wprost na ul. Zabrską, ul. Konarskiego, dwukierunkową ul. Wrocławską i tu następuje rozprowadzenie ruchu na ul. Pszczyńską, ul. Rybnicką i ul. Nowy Świat z pominięciem centrum miasta: Placu Piastów i ul. Dworcowej.
3.9.         Należy na nowo przemyśleć układ komunikacyjny rejonu ul. Dworcowej, ul. Wrocławskiej i ul. Częstochowskiej, które powinny być dwukierunkowe. Większa liczba pasów w/w ulic nie powoduje rozładowania ruchu pojazdów. Dodatkowo należy zmierzać w kierunku całkowitego wyprowadzenia ruchu pojazdów przejeżdżających przez miasto tranzytem na planowaną i wciąż do końca nie zrealizowaną obwodnicę miasta.
3.10.    W celu sprawniejszego, szybszego i bardziej ekonomicznego połączenia z dzielnicą Trynek postanowiono zaprojektować linie tramwajową w śladzie planowanej ulicy „Noworybnickiej”.
3.11.    Zaprojektowano dwa warianty przeprowadzenia linii tramwajowej w okolicach skrzyżowania ulicy Nowy Świat z ul. Rybnicką, Jana Pawła II, Pszczyńską, Mikołowską i Wrocławską, przy założeniu wprowadzenia ruchu dwukierunkowego na ul. Dworcowej i ul. Wrocławskiej z wyłączeniem tranzytu przez centrum miasta. A) Pierwszy wariant przewiduje puszczenie torów po torowisku wydzielonym po prawej stronie ul. Jana Pawła II.  B) Drugi wariant przewiduje całkowite wyłączenie z ruchu (za wyjątkiem mieszkańców) ul. Mikołowskiej (deptak) – wprowadzenie tam ruchu tramwajowego dwukierunkowego – z ul. Mikołowskiej tramwaj skręcałby w prawo w pas zieleni (torowisko wydzielone) między dwoma pasami ruchu na ul. Nowy Świat.
3.12.    W opracowaniu wzięto pod uwagę konieczność całkowitego wyprowadzenie TIR’ów ze śródmieścia, co upłynni przejazd na zaproponowanej linii tramwajowej między Placem Piłsudskiego a ul. Akademicką.
3.13.    Rozbudowa linii tramwajowych oraz położenie obecnej zajezdni tramwajowej zmuszają do zastanowienia się nad budową drugiej zajezdni tramwajowej – najlepsze miejsce w prezentowanej koncepcji znajduje się na terenie dzielnicy Stare Gliwice. Rozwiązanie to pozwala uniknąć sytuacji, która miała miejsce w latach 1992 – 1994, kiedy to ze względu na remont wiaduktu nad torami kolejowymi Gliwice były pozbawione połączenia z zajezdnią tramwajową. Dodatkowo do dzielnicy Stare Gliwice zaplanowano dwa osobne układy linii komunikacyjnych, co pozwoli na swobodny dostęp do zajezdni nawet w przypadku awarii na jednym z odcinków.
3.14.    Konieczna jest przebudowa wiaduktu tramwajowego nad torami wzdłuż ul. Chorzowskiej, z jednotorowego na dwutorowy, w celu usprawnienia komunikacji.
3.15.    W opracowaniu wzięto pod uwagę konieczność budowy drugiego toru na ul. Dolnych Wałów i na ul. Daszyńskiego (między dotychczasową pętlą tramwajową a ul. Puszkina), co usprawni przejazd oraz bezpieczeństwo – w Gliwicach oprócz toru technicznego nie będzie żadnych odcinków jednotorowych.
3.16.    Należy się zastanowić nad realizacją następującego rozwiązania – wprowadzenia ruchu jednokierunkowego wzdłuż ul. Górnych i Dolnych Wałów odwrotnie do ruchu wskazówek zegara, co pozwoli na poprowadzenie tylko jednego toru tramwajowego w ciągu w/w ulic, a co za tym idzie zlikwidowanie drugiego toru na ul. Dolnych Wałów i zmianę dotychczasowej trasy tramwaju, który jadąc z pętli Wójtowa Wieś na przystanku przy parku Mickiewicza skręcałby w prawo w ul. Górnych Wałów aż do ul. Dworcowej, następnie w ul. Dolnych Wałów i w prawo na ul. Zwycięstwa.
3.17.    Zaleca się wziąć pod uwagę zbudowanie dodatkowego połączenia między Gliwicami  a Zabrzem (najlepiej przez Sośnicę).
3.18.    Przewidując budowę nowych dzielnic i osiedli mieszkaniowych, zwłaszcza w południowej części miasta, należy w planach zagospodarowania przestrzennego zabezpieczyć pas terenu pod ewentualną budowę w przyszłości trasy tramwajowej.

4. Zmiany w dotychczas istniejącej numeracji linii tramwajowych

Obecna numeracja linii tramwajowych na Śląsku wprowadza nierzadko korzystających z niej pasażerów w błąd – dotyczy to także osób przyjezdnych, dla przykładu: w Zabrzu spotykamy następujące linie 1, 3, 4, 5 i 35!

Propozycja Stowarzyszenia „Grupa Inicjatywna” zmierza w kierunku ujednolicenia numeracji linii i przypisania konkretnych numerów (w miarę możliwości) poszczególnym miastom z zachowaniem odpowiedniej rezerwy dla możliwej budowy przyszłych linii.

Dla przykładu:

Numery   1 –   9 Katowice,
Numery 10 – 19 Chorzów
Numery 20 – 29 Ruda Śląska
Numery 30 – 39 Zabrze
Numery 40 – 49 Gliwice
Numery 50 – 59 Bytom
Numery 60 – 69 Siemianowice, Mysłowice
Numery 70 – 79 Sosnowiec
Numery 80 – 89 Będzin, Czeladź
Numery 90 – 99 Dąbrowa Górnicza


5. Zmiany w dotychczasowym przebiegu dawnej linii tramwajowej nr 4, oznaczonej według nowej numeracji jako linia nr 40


       Obowiązujący do sierpnia 2009 roku układ linii tramwajowych na terenie Gliwic powodował niepotrzebne dublowanie się linii nr 1 i 4, co generowało straty ekonomiczne. W niniejszym opracowaniu postanowiono powrócić do stanu sprzed uruchomienia linii nr 1 w relacji Gliwice Wójtowa Wieś – Chebzie Pętla.
Komunikacja miedzy odległymi miastami powinna odbywać się za pomocą sprawnej i szybkiej kolei podmiejskiej np. Pyskowice – Zawiercie, Gliwice - Bytom

Na bazie przebiegu dawnej linii nr 4 Gliwice Wójtowa Wieś – Zabrze Zaborze Stowarzyszenie „Grupa Inicjatywna” proponuje wprowadzenie linii o numerze 40


6. Proponowana budowa i przebieg nowych linii tramwajowych oznaczonych numerami 41, 42, 43, 44, 45 i 46 lub 46 i 47


41  Gliwice os. Kopernika – Gliwice os. Sikornik  różowa
pętla tramwajowa połączona z linią do Łabęd między torami kolejowymi a skrzyżowaniem ulic Perseusza i Gwiazdy Polarnej, przecina ulicę Perseusza, biegnie dalej wzdłuż chodnika równolegle do szkoły, objeżdża blok na ul. Jowisza, przecina ul. Oriona i biegnie równolegle do niej od strony lasu, skręca w prawo przecinając zjazd z Oriona na Toszecką, następnie kieruje się prostopadle w kierunku do kolejnego wyjazdu z osiedla Kopernika i biegnie równolegle do ul. Toszeckiej aż do skrzyżowania z ul. Pionierów, gdzie skręca w prawo i biegnie równolegle do DK88 aż do torów kolejowych, przecinając po drodze rondo. Następnie wzdłuż linii kolejowej w miejscu, gdzie kiedyś miała biec tzw. „Śląska Kolej Regionalna”, na wysokości GZUT’u wjeżdża na nasyp i wiadukt nad torami, następnie wjeżdża na ul. Bohaterów Getta Warszawskiego i Plac Piastów, z którego skręca w prawo na ul. Dworcową (fragment trakcji w jezdni aż do mostu nad Kłodnicą), dalej torowiskiem wydzielonym aż do zjazdu na ul. Jana Pawła II, tam torowiskiem wydzielonym od ul. Górnych Wałów aż do ul. Nowy Świat, skręt w prawo na pas zieleni między dwoma nitkami ul. Nowy Świat i aż do skrętu na obwodnicę os. Sikornik, skręt w lewo i wzdłuż obwodnicy, dalej prosto wzdłuż osiedla aż do ul. Biegusa, gdzie będzie znajdować się pętla tramwajowa wraz z parkingiem „PARK&RIDE” oraz ulicą prowadzącą od pętli aż do zjazdu na autostradę A4

(przy opracowywaniu brano pod uwagę możliwość przedłużenia linii tramwajowej aż do autostrady, lecz takie rozwiązanie przynajmniej na razie jest nieekonomiczne. Ulicę miedzy autostradą A4 a petlą docelowo będzie można przedłużyć aż do skrzyżowania z ul. Słowackiego i utworzyć przejazd do autostrady równoległy do ul. Rybnickiej).


42  Gliwice Łabędy  – Gliwice Sośnica os. Żeromskiego fioletowa
       pętla tramwajowa w pobliżu GPRD w Łabędach  wyjazd na ul. Przyszowską i torowiskiem wydzielonym aż do z ul. Rejtana – dalej ul. Przyszowską torowiskiem w jezdni jakieś 400-500 metrów – następnie skręt w lewo między domami na wysokości drukarni obok osiedla Literatów – tutaj już torowiskiem wydzielonym mijając drukarnię – następnie skręt w lewo wzdłuż osiedla – na wysokości sklepu LIDL skręt w lewo i dalej torowiskiem wydzielonym wzdłuż ul. Zygmuntowskiej (konieczne jest przeniesienie parkingu między blokami a ul. Zygmuntowską w inne miejsce) przejazd przez ul. Zygmuntowską na wysokości zakrętu na ul. Zygmuntowskiej, aż do pętli na os. Kopernika, wzdłuż ul. Perseusza po stronie linii kolejowej aż do DK88, skręt w prawo i połączenie się z linią nr 41 – dalej tak jak trasa linii nr 41 – na skrzyżowaniu ul. Dworcowej, Strzody i Wyszyńskiego  skręt w lewo, dalej torowiskiem w jezdni na ul. Strzody i Akademickiej, mniej więcej na wysokości komisariatu policji możliwość pociągnięcia linii torowiskiem wydzielonym – wzdłuż ul. Kujawskiej – na wysokości stawu cegielnia przejazd przez ul. Kujawską  w kierunku Ligoty Zabrskiej, skręt w lewo wzdłuż ul. Błonie – przejazd obok  Giełdy samochodowej (przy autostradzie A1 parking „PARK&RIDE”) – wzdłuż Wiślanej – objazd osiedla Żeromskiego – pętla w okolicach ul. Tylnej


  43  Gliwice os. Waryńskiego – Gliwice Łabędy  niebieska                                                                                                                                           
       pętla w pobliżu ul. Łabędzkiej – oś. Waryńskiego torowiskiem wydzielonym – przecięcie Kozielskiej prostopadle, zakręt w lewo na wysokości ul. Źródlanej prostopadle do ul. Kozielskiej  – przecięcie ul. Gen. Andersa, dalej torowiskiem wydzielonym wzdłuż ul. Andersa po stronie osiedla Gwardii Ludowej aż do Alei Majowej, następnie wjazd na jezdnię – prosto – ul. Kościuszki (torowisko w jezdni) aż do skrzyżowania z ul. Nowy Świat, skręt w lewo – skręt w Jana Pawła II, dalej tak jak linia nr 41, za pętlą na osiedlu Kopernika tak jak linia nr 42


44  Gliwice os. Waryńskiego   Gliwice Sośnica  zielona
      pętla w pobliżu ul. Łabędzkiej – oś. Waryńskiego torowiskiem wydzielonym – przecięcie Kozielskiej prostopadle, zakręt w lewo na wysokości ul. Źródlanej prostopadle do ul. Kozielskiej  – przecięcie ul. Gen. Andersa za Spółdzielnią Mieszkaniową wzdłuż dojazdu do DK88, przecięcie  prostopadle ul. Kozielskiej  – Cmentarz Centralny – skręt w lewo na Hipermarket Arena – dalej aż do Styczyńskiego cały czas torowiskiem wydzielonym – skręt w kierunku Orlickiego w lewo torowiskiem wydzielonym wzdłuż ul. Styczyńskiego –przecięcie ul. Orlickiego i dalej równolegle wzdłuż Orlickiego – na Placu Piłsudskiego torowiskiem wydzielonym – kard. Wyszyńskiego tutaj byłby fragment torowiska w jezdni – przecięcie prostopadłe linii nr 40 – przecięcie ul. Dworcowej – dalej torowiskiem w jezdni na ul. Strzody i Akademickiej, mniej więcej na wysokości komisariatu policji możliwość pociągnięcia linii torowiskiem wydzielonym – wzdłuż ul. Kujawskiej – na wysokości stawu cegielnia przejazd przez ul. Kujawską  w kierunku Ligoty Zabrskiej, skręt w lewo wzdłuż ul. Błonie – przejazd obok  Giełdy samochodowej (przy autostradzie A1 parking „PARK&RIDE”) – wzdłuż Wiślanej – objazd osiedla Żeromskiego – pętla w okolicach ul. Tylnej

45  Gliwice Centrum – Gliwice os. Sikornik pomarańczowa
(linia pomyślana jako szybki dojazd z parkingu przy autostradzie A4 do centrum)
Z Placu Piastów skręca w prawo na ul. Dworcową (fragment trakcji w jezdni aż do mostu nad Kłodnicą), dalej torowiskiem wydzielonym aż do zjazdu na ul. Jana Pawła II, tam torowiskiem wydzielonym od ul. Górnych Wałów aż do ul. Nowy Świat, skręt w prawo na pas zieleni między dwoma nitkami ul. Nowy Świat i aż do skrętu na obwodnicę os. Sikornik, skręt w lewo i wzdłuż obwodnicy, dalej prosto wzdłuż osiedla aż do ul. Biegusa, gdzie będzie znajdować się pętla tramwajowa wraz z parkingiem „PARK&RIDE” oraz ulicą prowadzącą od pętli aż do zjazdu na autostradę A4
Z powrotem – na ul. Dworcowej na wysokości Poczty Głównej tramwaj skręca na odcinek jednotorowy (odbudowana dawna pętla) skręt w prawo na ul. Zwycięstwa – Plac Piastów


46  Gliwice Żerniki – Nowe Gliwice  czarna

Tarnogórska – Skowrońskiego – Poniatowskiego [szczegółowy opis poprowadzenia trakcji w założeniach pod numerem 3.7] – Zabrska – Jagiellońska – skręt w lewo na ul. Dworcową (fragment trakcji w jezdni aż do mostu nad Kłodnicą), skręt na torowisko wydzielone na ul. Jana Pawła II  – przecięcie skrzyżowania Jana Pawła II, Rybnicka, Nowy Świat i skręt w lewo – torowisko wydzielone w śladzie projektowanej ulicy „Noworybnickiej” – na wysokości ul. Żwirki i Wigury skręt w lewo (możliwość budowy torowiska wydzielonego) – prostopadłe przecięcie ul. Lotników – dalej aż do ul. Bojkowskiej, następnie wzdłuż Bojkowskiej – pętla tramwajowa za „Nowymi Gliwicami”.



LUB LINIA 46 jak przedstawiono w wariancie 2:

46  Gliwice Zajezdnia (Chorzowska) – Nowe Gliwice  brązowa
Gliwice Centrum – Nowe Gliwice
Gliwice Wójtowa Wieś – Nowe Gliwice   

Wariant 1:
Chorzowska – Zabrska – Jagiellońska – Plac Piastów – Zwycięstwa – skręt w ul. Kard. Wyszyńskiego – skręt w prawo ul. Dworcową – skręt na torowisko wydzielone na ul. Jana Pawła II  – przecięcie skrzyżowania Jana Pawła II, Rybnicka, Nowy Świat i skręt w lewo – torowisko wydzielone w śladzie projektowanej ulicy „Noworybnickiej” – na wysokości ul. Żwirki i Wigury skręt w lewo (możliwość budowy torowiska wydzielonego) – prostopadłe przecięcie ul. Lotników – dalej aż do ul. Bojkowskiej, następnie wzdłuż Bojkowskiej – pętla tramwajowa za „Nowymi Gliwicami”.


Wariant 2:
Z Placu Piastów skręca w prawo na ul. Dworcową (fragment trakcji w jezdni aż do mostu nad Kłodnicą) skręt na torowisko wydzielone na ul. Jana Pawła II  – przecięcie skrzyżowania Jana Pawła II, Rybnicka, Nowy Świat i skręt w lewo – torowisko wydzielone w śladzie projektowanej ulicy „Noworybnickiej” – na wysokości ul. Żwirki i Wigury skręt w lewo (możliwość budowy torowiska wydzielonego) – prostopadłe przecięcie ul. Lotników – dalej aż do ul. Bojkowskiej, następnie wzdłuż Bojkowskiej – pętla tramwajowa za „Nowymi Gliwicami”..
Z powrotem:
Z ul. Jana Pawła II  skręt w lewo na ul. Dolnych Wałów – Zwycięstwa – Plac Piastów.


Wariant 3:
Wójtowa Wieś – Daszyńskiego – Wieczorka – Dolnych Wałów – Zwycięstwa – Plac Piastów - Z Placu Piastów skręca w prawo na ul. Dworcową (fragment trakcji w jezdni aż do mostu nad Kłodnicą), skręt na torowisko wydzielone na ul. Jana Pawła II  – przecięcie skrzyżowania Jana Pawła II, Rybnicka, Nowy Świat i skręt w lewo – torowisko wydzielone w śladzie projektowanej ulicy „Noworybnickiej” – na wysokości ul. Żwirki i Wigury skręt w lewo (możliwość budowy torowiska wydzielonego) – prostopadłe przecięcie ul. Lotników – dalej aż do ul. Bojkowskiej, następnie wzdłuż Bojkowskiej – pętla tramwajowa za „Nowymi Gliwicami”..
Z powrotem:
Dokładnie tą samą trasą.


47  Gliwice Żerniki – Gliwice os. Sikornik  czarna

Tarnogórska – Skowrońskiego – Poniatowskiego [szczegółowy opis poprowadzenia trakcji w założeniach pod numerem 3.7] – Zabrska – Jagiellońska – skręt w lewo na ul. Dworcową (fragment trakcji w jezdni aż do mostu nad Kłodnicą), dalej torowiskiem wydzielonym aż do zjazdu na ul. Jana Pawła II, tam torowiskiem wydzielonym od ul. Górnych Wałów aż do ul. Nowy Świat, skręt w prawo na pas zieleni między dwoma nitkami ul. Nowy Świat i aż do skrętu na obwodnicę os. Sikornik, skręt w lewo i wzdłuż obwodnicy, dalej prosto wzdłuż osiedla aż do ul. Biegusa, gdzie będzie znajdować się pętla tramwajowa wraz z parkingiem „PARK&RIDE” oraz ulicą prowadzącą od pętli aż do zjazdu na autostradę A4

W zapasie numeracji linii tramwajowych przeznaczonych dla miasta Gliwice pozostają następujące:  48 i 49

7. Proponowana częstotliwość ruchu tramwajów   w poszczególnych kierunkach



Łabędy – co 10 minut
Os. Kopernika – co 10 minut (razem z Łabędami co 5 minut)
Os. Waryńskiego – co 5 minut
Wójtowa Wieś – co 10 minut
Os. Sikornik – co 5 minut
Nowe Gliwice – co 15 minut
Sośnica – co 10/7 minut
Zajezdnia (Chorzowska) co 10 minut
Żerniki (Tarnogórska) co 10 minut

8. Pora na wnioski


Na ratunek zatłoczonym miastom przychodzi transport szynowy, który posiadając wiele zalet potrafi odciążyć miejskie arterie, zachęcając mieszkańców do pozostawienia samochodu w garażu. Miasta, które chcą uchodzić za nowoczesne i rozwijające się w sposób zrównoważony po prostu inwestują w tramwaje. Powszechnie wiadomo, że nowoczesny tramwaj to nie tylko prestiż, ale przede wszystkim sprawny środek komunikacji miejskiej, przyjazny tak mieszkańcom, jak i środowisku.

Nowoczesna, dobrze zaprojektowana sieć tramwajowa w Gliwicach mogłaby funkcjonować na granicy samofinansowania się. Należy przede wszystkim  wykonać studium wykonalności proponowanych linii wraz z dokładną analizą ich przebiegu pod kątem akceptowalności przez mieszkańców.

Obecna, nieużytkowana trasa tramwajowa w Gliwicach powinna być bazą do rozbudowy sieci i już tylko z tego powodu należy ją zachować i modernizować. Doskonale wiemy, że linia tramwajowa nr 4 była jedną z najlepszych pod względem efektywności na Śląsku. Nie było zatem ekonomicznych argumentów, aby ją likwidować na terenie Gliwic. DTŚ nie rozwiąże wszystkich bolączek komunikacyjnych aglomeracji, receptą na nie jest przede wszystkim sprawnie działający transport szynowy.

Po zrealizowaniu przedstawionego wstępnego planu rozbudowy sieci tramwajowej w Gliwicach nasze miasto miałoby rozwiązany problem komunikacji miejskiej na wiele lat.

Linie autobusowe stanowiłyby uzupełnienie komunikacji, dowożąc pasażerów do centrów przesiadkowych przy głównych pętlach tramwajowych. I tak - dla przykładu linia autobusowa 71 z Pyskowic mogłaby dojeżdżać tylko do dworca przesiadkowego w Łabędach (dworca a nie wiaty przystankowej), zamiast wjeżdżać do centrum. W ten sposób linia autobusowa byłaby krótsza i tańsza (nie dublowałaby sie z innymi liniami autobusowaymi i tramwajowymi), a przejazd do centrum Gliwic szybszy i sprawniejszy

Oczywiście potrzebna jest jeszcze odpowiednia polityka transportowa, która ma zachęcić mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej i tym samym pozostawienia samochodu w podróżach do centrum miasta. Jednak sprawnie zorganizowana komunikacja miejska w dużych miastach – takich jak Gliwice – oparta na głównych ciągach o komunikację szynową sama jest jak magnes, który zachęca do korzystania z jej dobrodziejstw.

Autobusy nigdy nie zapewnią w Gliwicach komunikacji na odpowiednim poziomie z wysoką częstotliwością kursowania, bo podobnie jak samochody stoją w korkach i często nie „trzymają się” ustalonego rozkładu jazdy. Wielu mieszkańców naszego miasta zamiast tkwić w korkach w autobusach woli to robić w swoich prywatnych samochodach, bo jest to dla nich wygodniejsze. Gdyby jednak przesiedli się do tramwajów ich czas podróży z domu do miejsca pracy, wypoczynku czy na zakupy znacząco się skrócił. 

Czy zatem trzeba przekonywać kogoś jeszcze do budowy linii tramwajowych w Gliwicach?

środa, 17 listopada 2010

Znikająca historia - Cmentarz Żydowski... czyli gorący kartofel...

Jak już wspomniałem w poprzednim wpisie - ważnym dla mnie tematem jest Cmentarz Żydowski znajdujący się przy ul. Poniatowskiego. Dla mnie - to nie tylko ważny obiekt znajdujący się na Zatorzu, jestem związany z nim osobiście poprzez już trzyletnią współpracę z Gminą Żydowską.


archiwalne zdjęcie można obejrzeć na stronie Wirtualny Sztetl

Na początek krótko o jego historii
Dom przedpogrzebowy w Gliwicach (ul. Poniatowskiego 14) znajduje się na terenie nowego cmentarza żydowskiego. Uroczystość poświęcenia domu odbyła się w dniu 15 listopada 1903 r. z udziałem przedstawicieli władz miejskich (burmistrz Mentzel, oraz radni miejscy Neuman i Warlo). Jest to okazała budowla wzniesiona według projektu wybitnego wiedeńskiego architekta Maxa Fleischera.
W ciągu minionych 20 lat ta przepiękna budowla, z której moglibysmy dziś być dumni (i której chyba zazdroszczą nam inne miasta) uległa zniszczeniu.


Jego stan możemy zobaczyć na filmie:
http://www.youtube.com/watch?v=jFMQeLGXyhk&feature=player_embedded


Tak, jak powiedziałem w materiale nakręconym przez Patryka Płuciennika, redaktora nGliwice.pl, w obiekcie wymieniono tylko dachówki. Ciekawostką jest, że 80% dachówek jest oryginalna... niestety część z nich w rok po dokonanym remoncie odpadła i nadaje się juz tylko do wyrzucenia...




zdjęcie z początku listopada 2010 roku


Na poniedziałkowej debacie dowiedziałem się, że remont dachu kosztował 640 000 zł.
Cieszę się, że te pieniadze się znalazły - ten obiekt wymaga pilnego remontu!
Tylko... czy te pieniądze nie zostały wyrzucone w błoto?
Skoro z dachu spadają dachówki, skoro wszystkie rynny pionowe są ukradzione, skoro można wejść do tego budynku przez okna, skoro kłódkę na jednych drzwiach można otworzyć jednym kopnięciem buta (drugie są otwarte na oścież!), skoro nikt nie pilnuje tego budynku - który od jakiegoś czasu (chyba od 2 lat) jest własnością miasta...




Moim zdaniem - tak właśnie jest...
Jest to dla mnie bardzo przykre.


Na poniedziałkowej debacie zastępca Prezydenta, Pan Adam Neumann powiedział, że miasto czeka na kogoś z pomysłem - co dalej zrobić z Domem Przedpogrzebowym...


Pozostawiam Czytelnikowi tegoż postu komentarz do tej wypowiedzi...


Wydaje mi się, że przecież w Urzędzie Miejskim powinni pracować kompetentni ludzie, którzy powinni rozwiązywać tego typu problemy... czyżbym był zbyt wielkim idealistą i się mylił?
Mam wiele pomysłów związanych z tym obiektem... tylko - dlaczego to ja mam podpowiadać urzędnikom coś, za co oni są odpowiedzialni?


Wiem jedno:
Nie możemy dopuścić do dalszej dewastacji tego zabytku.
Można lubić Żydów, można ich też nie lubić... tu nie o to chodzi!
Należy pamiętać o ogromnym wkładzie Żydów w rozwój Gliwic od średniowiecza do 1945 roku.
Nie możemy o tym zapominać i dlatego powinniśmy pielęgnować naszą lokalną historię i nie dopuszczać do dewastacji tego jakże historycznego obiektu!
Dodam, że jako jeden z niewielu na terenie obecnej Polski przetrwał zarówno Noc Kryształową, jak i II wojnę światową...


Od ponad 2 lat współpracuję z Gminą Żydowską - jest to znakomita współpraca, dlatego dziwię się słowom Pana Adama Neumanna, że miasto nie potrafi porozumieć się z Żydami.
A może problem nie tkwi po stronie Gminy Żydowskiej tylko miasta?


Kiedy pół roku temu na terenie niezabezpieczonego Domu Przedpogrzebowego znalazłem bardzo niebezpieczne chemikalia zostawione przez pracowników remontujacych dach, zadzwoniłem do Urzędu Miejskiego czyli obecnego właściciela Domu Przedpogrzebowego z prośbą o pilną interwencję. Jeden z pracowników stwierdził, że tak naprawdę to kwestia własności jest chyba nieuregulowana, więc najlepiej jakbym zadzwonił do naczelnika (wypadło mi z głowy nazwisko), po czym podał mi numer telefonu.
Zadzwoniłem...
Po godzinie przyjechało dwoje ludzi, poogladali znalezisko, wezwali Straż Pożarną, zrobili kilka zdjęć, no i od tego czasu niewiele się zmieniło.
Potem dowiedziałem się, że w tej i podobnych sprawach było kierowanych wiele pism...


Dlaczego tak jest? A może - tak mi sie wydaje (mogę być w błędzie oczywiście):
Czy nasze miasto czuje się właścicielem tego obiektu?
No, jeżeli nie poczuwa się do odpowiedzialności, to przynajmniej dla mnie wszystko jest jasne... i rozumiem dlaczego jest jak jest.


W moim przekonaniu – mówię to, chociaż jest mi przykro, bo jako Gliwiczanin cieszę się, że ten obiekt znajduje się w Gliwicach - gdyby jednak znajdował się w innym mieście, to władze tego miasta na pewno potrafiłyby wykorzystać jego urok nie tylko do przyciągnięcia turystów ale również do stworzenia godnego miejsca pamięci o swoich dawnych mieszkańcach – pamiętajmy, że w pewnych okresach czasu Żydzi w Gliwicach stanowili wspólnotę większą niż chociażby protestanci.


Ja, w przeciwieństwie do urzedników, mam pomysł, co zrobić z tym "gorącym kartoflem" i jeżeli Państwo obdarzą mnie swoim zaufaniem głosując na mnie w niedzielnych wyborach, zrobię wszystko, co tylko możliwe, aby nie tylko powstrzymać dewastację tego budynku, ale również, aby przywrócic mu jego dawny blask.